Anna Borawska

CZUŁE DOSTROJENIE

07 lipca 2025

Dlaczego jestem nauczycielką jogi?

Oto moje 5 „dlaczego” kryjących się za tym, że jestem nauczycielką jogi. Spisanie ich było dla mnie bardzo poruszające. Dotknęło wieku czułych strun i przywołało wiele wspomnień.

 

Po pierwsze: bo wybrał mnie mój pierwszy nauczyciel jogi.

 

Sławomir Bubicz. Prekursor jogi Iyengara w Polsce. Pełen charyzmy i wyjątkowego wyczucia wyłuskiwał spośród uczestników zajęć tych, w których wyczuwał „coś”. I nie była to wyjątkowa sprawność czy genialna jakość praktyki. Tylko „coś” co jest trudne do ujęcia w słowa. Mieszanka charyzmy „w zarodku” oraz oddania i zaangażowania?Gotowości na zanurzenie się głębiej i odkrywanie wewnętrznej pełni?

 

Jestem jedną z niewielu (i być może ostatnich) nauczycielek i nauczycieli jogi „wybranych” i szkolonych bezpośrednio przez mistrza, w bezpośrednim mentoringu i ogniu praktyki.

 

Nie zdążyłam „zachcieć” być nauczycielką jogi. To się po prostu stało. Przez głowę mi nie przyszło, że mogłabym odmówić…

 

Owszem, potem było mnóstwo szkoleń, warsztatów, kursów i zajęć u innych nauczycieli jogi. Ale to Sławomir Bubicz „zrobił” ze mnie nauczycielkę jogi. A może raczej ją we mnie „obudził” i wyszkolił, zważywszy na to, że dość szybko zaczęłam uczyć jogi „po swojemu”? I Sławek dziwił się, że jak to jest, że nie krzyczę na grupę, nie poganiam a ćwiczą z zaangażowaniem…

 

Po drugie: bo w drugim roku praktyki i na początku szkolenia przez Sławka Bubicza, doświadczyłam „ciemnej nocy duszy”.

 

To był głęboki kryzys egzystencjonalny z totalnym poczucie braku sensu czegokolwiek i wszystkiego. I – w tej najciemniejszej otchłani – jedynym czego mogłam się złapać, co – na tamten moment – było jedynym sensownym uzasadnieniem bycia i życia była joga.

 

I nie szkodzi, że po jakimś czasie okazało się, że joga – rozumiana jako system i praktyka - też nie jest uzasadnieniem i sensem życia (bo stało się nim samo życie). W tej nowej perspektywie nadal było miejsce na jogę bo…

 

Po trzecie: bo pokochałam to jak joga przywraca poczucie naturalnego wdzięku i godności ciała.

 

Pokochałam to jak przybliża, łączy i spaja, z tym co żywe i prawdziwe. Jak pozwala doświadczać w sobie połączenia z Życiem, z Duszą Wszechświata. I zachwycać się tą magią, która zaklęta jest w każdej komóreczce ludzkiego ciała, w nieustannym rytmie oddechu i pulsie krwi.

 

Po czwarte: bo gdy okazało się, że mam awarię kręgosłupa i że być może nie będę mogła prowadzić zajęć jogi…

 

… to pojawił się potworny strach, że jeżeli mam jakieś kręgosłupowe ograniczenia to nikt nie będzie chciał pod moim okiem praktykować jogi. Towarzyszył mu strach zasilany poczuciem, ze jako niedoskonała – mająca zdrowotne ograniczenia nauczycielka jogi – już nie powinnam być nauczycielką jogi. I moja rozpacz z tym związana była tak głęboka, że nawet nie pozwoliłam sobie jej poczuć. Zagłuszyłam ją gorączkowymi próbami rozwinięcia nowej alternatywnej kariery energoterapeutki.

 

Dopiero niedawno, gdy moje ciało, zdrowie i życiowe okoliczności „nawróciły” mnie na drogę bycia nauczycielką jogi bez prób tworzenia alternatywnej wizji, pozwoliłam sobie w pełni poczuć to co kryło się pod tą rozpaczą:

 

Przeogromna miłość do tej niezwykle pięknej i starożytnej sztuki i świadomość, że jestem z jogą tak zrośnięta, że – nawet jeżeli mam zdrowotne ograniczenia i już nie zaimponuję nikomu spektakularnymi pozycjami jogi – to…

 

Po piąte: nie wyobrażam już sobie życia bez jogi i bez tej cudownej magii, która wydarza się na prowadzonych przeze mnie zajęciach Mądrej i Czułej Jogi Łomianki.

 

Kocham tą wspaniałą chemię i przepływ, które wydarzają się pomiędzy mną a uczestniczkami zajęć i sprawiają, że każda sesja jest wyjątkowa i unikalna. Czuję miłość, radość i wdzięczność, za to, że mogę w ten sposób dzielić się skarbem jogi.

Już znasz moje 5 „dlaczego” kryjących się za tym, że jestem nauczycielką jogi. Ponieważ spisanie ich było dla mnie bardzo poruszające to będzie mi bardzo miło i będę bardzo wdzięczna, jeżeli po lekturze tego artykułu pozostawisz po sobie znak pod postem -  na Instagramie lub na FB - gdzie po raz pierwszy podzieliłam się moimi "dlaczego".

 

Może podzielisz siętam  w komentarzu tym co najbardziej Ciebie poruszyło, dotknęło lub zaskoczyło?

Wszystkie treści dostępne na stronie www.AnnaBorawska.pl (ze szczególnym uwzględnieniem Bloga Czuła Mądrość) objęte są ochroną prawa autorskiego, a ich kopiowanie  lub inne korzystanie bez wyraźnej zgody autorki jest zabronione i może skutkować odpowiedzialnością cywilną lub karną.

© 2025 Anna Borawska CZUŁE DOSTROJENIE